W pierwszej dekadzie września resort pracy ma przekazać partnerom społecznym projekt nowelizacji ustawy o pracownikach tymczasowych – dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna".
 
 
To skutek rozmów w sprawie zmian, jakie strona rządowa prowadziła na przełomie 2014 i 2015 z partnerami społecznymi i Państwową Inspekcją Pracy. Wszyscy uczestnicy tych konsultacji widzą potrzebę modyfikacji omawianych przepisów i przedstawili własne rekomendacje w tym zakresie. Na tej podstawie resort przygotował projekt nowelizacji, który zapewne poprawi warunki pracy osób wypożyczanych do wykonywania zadań w innych firmach. Przesądzone wydaje się doprecyzowanie przepisów o 18-miesięcznym limicie zatrudnienia tymczasowego, tak aby agencje nie mogły go już obchodzić. Objęte nim mogą być także osoby zatrudniane tymczasowo na podstawie umów cywilnoprawnych.
 
Obecnie art. 20 ust. 1 ustawy z 9 lipca 2003 r. o pracownikach tymczasowych (Dz.U. nr 166, poz. 1608 ze zm.) przewiduje, że w okresie obejmującym 36 kolejnych miesięcy agencja może skierować pracownika do wykonywania pracy tymczasowej na rzecz jednego pracodawcy użytkownika przez okres nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy. W praktyce zatem jedna firma może korzystać z usług tej samej osoby przez okres dłuższy niż 18 miesięcy, o ile po upływie takiego okresu będzie go już „wypożyczać” z innej agencji. A te mogą przecież porozumiewać się między sobą i wymieniać się podwładnymi lub same tworzyć kolejne agencje córki. O wyeliminowanie takich praktyk wnosiły związki zawodowe i PIP, a przedstawiciele agencji nie są temu przeciwni.