Pytania odnosiły się zarówno do osobistych doświadczeń, jak i ogólnego występowania zjawiska szykanowania w miejscu pracy. Mniej więcej co szósty pracownik (17%) deklaruje, że w ciągu ostatnich pięciu lat był szykanowany przez swojego przełożonego, w tym co dwudziesty (5%) twierdzi, że działo się to często. Pracownicy byli rzadziej szykanowani przez współpracowników – w ciągu ostatnich 5 lat ze strony koleżanek i kolegów mobbingu doświadczył co dwunasty pracownik (8%).

Zobacz także: CBOS: większość Polaków dobrze czuje się w swoim miejscu pracy

Na bardziej ogólne pytanie o występowanie szykan w miejscu pracy, 24% badanych zadeklarowało, że w ich miejscu pracy zdarzały się przypadki szykanowania przez przełożonych, zaś 17% stwierdziło, że w ich miejscu pracy dochodziło do mobbingu ze strony współpracowników. W sumie 28% zatrudnionych przyznaje, że w ich miejscu pracy pracownicy byli szykanowani przez przełożonych lub innych współpracowników, w tym 8% mówi o częstym występowaniu tego typu zachowań.

Zobacz także: Mobbing trzeba udowodnić

 

Najczęściej wskazywane szykany ze strony przełożonego to odmawianie wzięcia urlopu, niepozwalanie na korzystanie ze zwolnienia lekarskiego (15%), a także powierzanie zadań, do wykonania których pracownik nie był przygotowany i krytyka realizacji takiego zadania. Nieco rzadziej mowa była o straszeniu lub szantażowaniu zwolnieniem z pracy (13%) czy też o złośliwych uwagach, docinkach, niewybrednych żartach ze strony przełożonych (13%). Co dziesiąty (10%) jako przykład podawał bezzasadne pozbawianie nagrody lub premii.