Autorzy raportu na podstawie istniejących trendów demograficznych stworzyli kilka wariantów zmian, jednak pewne jest, że grozi na dalszy spadek dzietności. Umieralność również będzie spadać, podobnie jak w krajach Europy zachodniej. Tym samym podczas gdy będzie rodzić się mniej dzieci, mniej osób będzie umierać. 

W 2013 w wieku przedprodukcyjnym (0-17 lat) było w naszym kraju 6995 tys. osób. W produkcyjnym mobilnym (18-44) 15 338 tys. W wieku poprodukcyjnym 7078 tys, a w wieku poprodukcyjnym "ruchomym" kolejne 6952 tys. 

Do 2050 roku w wieku przedprodukcyjnym ma być mniej niż 5000 tys. osób, a w wieku produkcyjnym 9331 tys. osób, podczas gdy liczba Polaków w wieku poprodukcyjnym sięgnie 12404 tys. osób, oraz 9939 tys. osób w wieku poprodukcyjnym ruchomym. Takie same tendencje czekają grupę 18-44 lat. Do 2050 roku populacja ta spadnie o 6 milionów osób, w tym 4,1 w miastach.
Jeżeli wiek emerytalny nadal będzie wynosić 67 lat, za 36 lat w Polsce będzie 10 milionów emerytów. Z prognozy wynika, że 10 pracujących osób musiałoby zarobić na emeryturę 52 seniorów.