Z sondażu, który przeprowadził portal Rynekpracy.pl i Interia.pl, wynika, że najczęściej (w 60 proc. przypadków) praca na czarno była inicjatywą pracodawcy. Pracownicy godzili się na nią pod przymusem. Ponad trzy czwarte osób, które dostały propozycję pracy bez umowy twierdzi, że nie miały innego wyboru. W ubiegłym roku po części lub wyłącznie w szarej strefie pracowało 41 proc. Polaków.
 
 
Co piąty Polak twierdzi, że wybrał taką formę zatrudnienia, gdyż chciał zarobić więcej a legalne zajęcie wiązałoby się z niższymi zarobkami. Co trzeci z uczestników sondażu zastosował inne wyjście z tej sytuacji podejmując się zajęć, gdzie część dochodu była opodatkowana, a część wypłacana „pod stołem", podaje gazeta.
Jak wynika z badania, Polacy zarabiający w szarej strefie pracowali w usługach- przede wszystkim budowlanych i remontowych, transportowych, w handlu i ogrodnictwie.
 
Więcej w: Rzeczpospolita