Jeszcze przed dwoma laty, w czasach 12-proc. bezrobocia, szansa na ofertę stałej pracy po studenckiej praktyce czy stażu była przywilejem zarezerwowanym dla nielicznych studentów i absolwentów. Większość cieszyła się, jeśli dostali możliwość zdobycia oczekiwanego przez pracodawców kilkumiesięcznego praktycznego doświadczenia za minimalną stawkę (bo spora część praktyk była bezpłatna). To już przeszłość.

Jak wynika z badań i danych firm, od zeszłego roku sytuacja zmieniła się na korzyść młodych ludzi, którzy zresztą zdają sobie z tego sprawę.

Tylko pięciu na stu studiujących Polaków jest obecnie gotowych praktykować bez wynagrodzenia, a szansa na stałe zatrudnienie to dla nich jeden z głównych czynników decydujących o atrakcyjności stażu czy praktyki - wynika z raportu "Praca 2.0" firmy PwC, który jest wynikiem badania 612 studentów i 334 pracodawców. Zdają sobie z tego sprawę pracodawcy, którzy coraz częściej traktują staż czy praktykę studencką jako okres próbny przed zatrudnieniem. 

Więcej w "Rzeczpospolitej" >>>