Oddalone odwołanie

Sąd Okręgowy w Koszalinie na podstawie art. 477 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie ubezpieczonego od niekorzystnej dla niego decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Z orzeczeniem tym nie zgodził się ubezpieczony.

Uchylone orzeczenie

Sąd Apelacyjny w Szczecinie rozpoznając apelację ubezpieczonego uznał ją za uzasadnioną. Podzielił zarzut skarżącego o nieważności postępowania, z powodu pozbawienia go możności obrony praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.). Sąd odwoławczy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Czytaj: Pracowniku masz problem? Idź do sądu pracy

 

Nieważność postępowania

Pozbawienie strony możności obrony jej praw polega na tym, że z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów kodeksu postępowania cywilnego, strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części. Nieważność zachodzi na przykład w razie niezawiadomienia strony o rozprawie, co skutkowało jej nieobecnością, czy też w przypadku rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym, gdy rozprawa jest obligatoryjna. Nie ma jednak nieważności postępowania, jeśli mimo naruszenia przepisów procesowych strona podjęła czynności procesowe.

Ocena negatywnych konsekwencji dla strony

Sąd apelacyjny przypomniał, że pozbawienie strony możności obrony należy oceniać przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy. Nie należy go jednak wiązać wyłącznie z sytuacją całkowitego wyłączenia strony od udziału w sprawie. Pozbawienie strony możności obrony swych praw w procesie oznacza stan, w którym sąd nie powinien w ogóle przystępować do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy.

Usunięte skutki nieważności

Sąd wskazał, że jeżeli przed wydaniem orzeczenia kończącego postępowanie w danej instancji zostaną usunięte negatywne skutki dla strony, to nie zachodzi nieważność postępowania z omawianej przyczyny.

Bez zaniedbań strony

Strona nie jest również pozbawiona możności obrony swoich praw, jeśli wyłącznie na skutek własnego zaniedbania nie skorzystała z przysługujących jej uprawnień procesowych.

Przesłanki istnienia nieważności

Aby ustalić, czy doszło do pozbawienia strony możności działania, trzeba w pierwszej kolejności rozważyć, czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, a następnie zweryfikować, czy uchybienie to wpłynęło na możność strony do działania w sprawie. Należy też zbadać, czy pomimo zaistnienia tych okoliczności strona mogła bronić swych praw w procesie. W razie kumulatywnego spełnienia wszystkich omówionych przesłanek można uznać, że strona została pozbawiona możności działania.

Nieobecność na rozprawie

Sąd odwoławczy przypomniał, że jeśli strona na skutek wadliwości procesowych sądu nie mogła uczestniczyć i nie uczestniczyła w rozprawie bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku, to tym samym została ona pozbawiona możliwości działania.

Bez zwrotnego dowodu doręczenia wezwania

Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że Sąd Okręgowy wyznaczył termin pierwszej rozprawy na dzień 17 marca 2014 r. i wezwał na niego strony, załączając stosowne pouczenia. Ubezpieczony kilka dni przed rozprawą skierował do sądu pismo, w którym wniósł o usprawiedliwienie nieobecności na rozprawie z uwagi na zły stan zdrowia i podtrzymał swoje stanowisko procesowe. Na rozprawie w dniu 17 marca 2014 r. ubezpieczony nie stawił się, brak było również zwrotnego potwierdzenia odbioru wezwania przez termin rozprawy.

Przedwczesny wyrok sądu

Sąd Okręgowy przyjął, na podstawie pisma ubezpieczonego z wnioskiem o usprawiedliwienie nieobecności, że został on prawidłowo powiadomiony o terminie rozprawy. Po zamknięciu rozprawy sąd wydał wyrok. Kilka dni później do Sądu wpłynęło dwukrotnie awizowane wezwanie wysłane ubezpieczonemu. Wynika z niego, że pierwsze awizowanie miało miejsce dnia 11 marca 2014 r., a drugie - dnia 19 marca 2014 r.

Konieczne zawiadomienie strony

Obowiązkiem sądu jest zawiadomienie stron o posiedzeniach jawnych, przez wezwanie lub ogłoszenie podczas posiedzenia. Sąd powinien odroczyć rozprawę, jeżeli stwierdza nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Nieodroczenie przez sąd rozprawy w tych sytuacjach stanowi uchybienie procesowe skutkujące nieważnością postępowania z powodu pozbawienia strony możności obrony jej praw. Nieprawidłowość zachodzi wówczas, jeżeli brak jest informacji, czy doręczenie w ogóle nastąpiło (brak tzw. zwrotki od doręczyciela), lub gdy sąd stwierdzi nieprawidłowości w doręczeniu wezwania.

Poważne uchybienie sądu

W momencie rozprawy sąd pierwszej instancji nie dysponował ani zwrotnym poświadczeniem odbioru wezwania przez ubezpieczonego, ani potwierdzeniem awizowania tego wezwania. Nie jest dopuszczalnym uznanie przez sąd, że strona została prawidłowo zawiadomiona jedynie na podstawie jej wniosku o usprawiedliwienie nieobecności na terminie rozprawy. Sąd ustalił bowiem, że ubezpieczony został poinformowany o terminie rozprawy wyłącznie telefonicznie. Nie posiadał zatem wezwania z sądu wraz z pouczeniami i nie doręczono mu pisma procesowego strony przeciwnej.

Konieczne uchylenie orzeczenia

Sąd odwoławczy przyjął zatem, że ubezpieczony nie ze swojej winy został pozbawiony możliwości wzięcia udziału w rozprawie. Nie mógł zatem aktywnie uczestniczyć w postępowaniu. Nie mógł również skorzystać z przysługujących mu, jako stronie, uprawnień procesowych. Zaistniała zatem nieważność postępowania, uzasadniająca uchylenie orzeczenia sądu okręgowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

 

Tak uznał Sąd Apelacyjny w Szczecinie w postanowieniu z dnia 10 lutego 2015 r., sygn. akt III AUa 435/14, LEX nr 1649077.