Łódź jeszcze niedawno kojarzona z produkcją przemysłową staje się centrum branży IT i usług wspólnych dla biznesu. Jako lokalizację do prowadzenia biznesu Łódź wybrały m.in. Philips, Fujitsu, Hewlett-Packard, Indesit i Gillette.

Łódź ulega dużym przeobrażeniom. Kluczowym czynnikiem wpływającym na ukierunkowanie rozwoju miasta i jego przemian jest wyznaczenie w Strategii Zintegrowanego Rozwoju Łodzi 2020+ priorytetowych branż przyciągających inwestorów. Dla miasta kluczowe są te branże, które tworzą wartość dodaną i oferują dobrej jakości miejsca pracy, czyli sektory business proces outsourcing, shared service center czy IT. Rozwojowym sektorem jest również nowoczesne włókiennictwo, jeden z priorytetowych kierunków rozwoju miasta.

Czytaj: Problem bezrobocia mogą rozwiązać centra usług wspólnych i nowoczesne rolnictwo

– Staramy się koncentrować na przyciąganiu coraz to nowych inwestorów z dziedziny IT i branży usług dla biznesu. To branże, które generują duże zatrudnienie i są to miejsca pracy naprawdę dobrej jakości, zdecydowanie odchodzące od stereotypów prostych składalni. Ponadto koncentrujemy się w dużej mierze na produkcji przemysłowej, która wbrew obiegowym opiniom generuje duży wzrost – przekonuje Adam Pustelnik, dyrektor Biura Obsługi Inwestora i Współpracy z Zagranicą w Urzędzie Miasta Łodzi.

Ze względu na centralne położenie w kraju naturalnym kierunkiem rozwoju Łodzi są logistyka i transport. Duży udział w PKB miasta ma również branża farmaceutyczna. Jak podkreśla przedstawiciel UM Łodzi, miasto jako lokalizację do prowadzenia swojej działalności wybrali światowi giganci, m.in. Infosys BPO Poland, Philips, Fujitsu Technology Solutions, Sii, TomTom, Hewlett-Packard czy Nordea Operations Centre – w branżach BPO/SSC oraz IT, wiodące firmy z sektora AGD, jak Indesit oraz B/S/H, a także Gillette. Region przyciągnął również takie firmy, jak Rossmann, DB Schenker, Dachser i firmy kurierskie.

– W Łodzi w portfolio inwestorów możemy znaleźć wiodące światowe marki. Szczególnie w branży IT, w branży księgowej i szeroko rozumianych usług finansowych pojawiają się na horyzoncie duże reinwestycje liczące kilka tysięcy miejsc pracy, jednak nie mogę wymienić konkretnych brandów. Na horyzoncie pojawiają się też mniejsze inwestycje, jak choćby jedna z holenderskich firm, która produkuje opakowania, czy jedno z austriackich centrów informatycznych – zapowiada dyrektor Biura Obsługi Inwestora i Współpracy z Zagranicą w UM Łodzi.

Największą liczbę miejsc pracy stworzą firmy działające w sektorze IT (1,7 tys. nowych stanowisk), firmy z sektorów BPO/SSC (850). Ponadto 570 miejsc pracy będzie czekało w sektorze produkcyjnym, a 160 we włókienniczym.

Polecamy: Tysiące nowych miejsc pracy w centrach usług IT

– Poszukiwani będą przede wszystkim programiści, jak w każdej polskiej aglomeracji, ale w Łodzi szczególnie, gdyż jesteśmy dużym klastrem ICT. Programiści i eksperci od programów SAP, programiści Java, testerzy aplikacji oraz fachowcy wyspecjalizowani w procesach produkcyjnych, kierownicy produkcji. Również branże opakowaniowa, AGD, w której jesteśmy jednym z większych klastrów w Europie, oraz branża logistyczna wykazują zapotrzebowanie na kapitał ludzki – wymienia Pustelnik.

Wśród firm, które aktualnie prowadzą i zapowiedziały procesy rekrutacyjne, znalazły się m.in. Fujitsu (800 stanowisk), Accenture (150 stanowisk), GFT (100 stanowisk). W sektorach SSC i BPO rozwijają się m.in. Nordea Bank AB Oddział w Polsce (300 stanowisk), Clariant (150 stanowisk), Fujitsu (200 stanowisk), czy HP Global Business Center (70 stanowisk). Również firmy produkcyjne poszukują pracowników, wśród nich m.in. ABB (210 stanowisk) czy SuperDrob SA (65 stanowisk).

Jak podkreśla Pustelnik, plany inwestycyjne firm to w dużej mierze efekt polityki miasta i kontaktów z inwestorami.

– Staramy się współpracować z potencjalnymi inwestorami na zasadzie one stop shop. Inwestor zastanawiający się, czy wybrać Łódź, czy inną lokalizację, rozmawia z jedną osobą wyznaczoną przez Urząd Miasta z Biura Obsługi Inwestora i Współpracy z Zagranicą, która przeprowadza go przez meandry polskiej administracji, biurokracji i koordynuje cały proces lokalizacji jego centrum – tłumaczy ekspert UM Łodzi.

Jego zdaniem dobrze wyglądają również perspektywy na najbliższe lata. Miasto ubiega się o organizację międzynarodowej wystawy Expo International 2022, która może przynieść korzyści wizerunkowe i promocyjne.

– Wszystko wskazuje na to, że na przestrzeni najbliższych kilku lat możemy dołączyć do peletonu naprawdę dynamicznie rozwijających się europejskich aglomeracji. Trzymam kciuki, żeby ta tendencja nie uległa zmianie, bo jesteśmy na dobrej ścieżce – ocenia Adam Pustelnik.