Na jakich stanowiskach w IT króluje etat? Aż 90,9 proc. osób, których zarobki kształtują się w przedziale do 5 000 zł brutto, zatrudnionych jest na umowę o pracę. Zajmują one przede wszystkim stanowiska związane ze wsparciem działów IT czy na stanowiskach administracyjnych. Z reguły są to stanowiska niższego i średniego szczebla, takie jak Helpdesk, Testerzy, Młodsi Administratorzy, itp. Równie wiele osób bo 80,8 proc, zarabiających w przedziale od 5 000 do 10 000 zł brutto związanych jest z pracodawcą tą formą zatrudnienia. 

Przeczytaj: Najlepsi w branży IT. Jak ich rekrutować i co powinni umieć?

- Umowa o pracę jest nadal najbardziej pożądaną  formą zatrudnienia, także w branży IT. Jednak możemy tutaj wyróżnić kilka czynników, które mają bezpośredni  wpływ na takie preferencje osób poszukujących pracy. Na początku kariery, kiedy kandydat nie ma jeszcze doświadczenia, rozpoczyna pracę na stanowiskach pomocniczych i nie jest samodzielny, popularny etat jest dla niego priorytetem. Dzięki niemu ma nie tylko zagwarantowane stabilne warunki pracy, comiesięczny stały dochód, ale również wszystkie pracownicze przywileje - mówi Michał Lewandowski, Prezes Diverse Consulting Group.

Wyraźną zmianę preferencji widać natomiast wśród osób, których zarobki przekroczyły próg 10 000 zł brutto. Tylko 27,8 proc. z nich decyduje się podpisać umowę o pracę, a przeważająca większość - ok 72 proc. woli prowadzić własną działalność gospodarczą. Różnica ta widoczna jest również wśród najwyższej kadry IT, przy zarobkach powyżej 15 000 zł brutto, gdzie już ponad 85 proc. decyduje się na samodzielne prowadzenie firmy.

- Razem z doświadczeniem zawodowym i latami przepracowanymi na danym stanowisku, zmienia się podejście pracownika. Doskonała znajomość rynku, unikalna wiedza - to tylko niektórego z jego mocnych atutów przetargowych podczas negocjacji wynagrodzenia. Te czynniki przemawiają również za tym, że decydują się oni na prowadzenie działalności gospodarczej. Dzięki temu mogą pracować przy kilku projektach jednocześnie - komentuje Lewandowski. 

Co bardziej korzystne dla pracownika? 

Jak twierdzą eksperci, wbrew powszechnej opinii, dotyczącej umowy o pracę jako najlepszej formy zatrudnienia, prowadzenie własnej działalności gospodarczej dla specjalistów w branży IT, jest atrakcyjną alternatywą. Według danych DiverseCG, założenie własnej firmy, może być opłacalne juz wtedy, gdy osiągamy wynagrodzenie 5 000 zł brutto. 

- Przy założeniu, że na umowie o pracę mamy wynagrodzenie 5 000 zł brutto, a nasz pracodawca musi odprowadzić za nas należne składki, rzędu 1 000 zł, nasze stanowisko kosztuje go około
6 000 zł netto. Taką samą kwotę możemy otrzymać od niego, zawierając z nim umowę cywilno-prawną i wystawiając mu fakturę za nasze usługi. W takiej formie nasze saldo, na tzw. rękę
po opłaceniu podatku liniowego, VAT-u i ulgowej stawki ZUS, jest o ponad 1000 zł większe - wylicza Lewandowski.

 

Uzyskanie wyższego wygrodzenia na podstawie własnej działalności wiąże się jednak dla pracownika z brakiem profitów, takich jak płatny urlop wypoczynkowy, szkolenia opłacane przez pracodawcę, czy brak dodatkowej opieki medycznej. 

Zobacz: Coraz więcej kobiet na wysokich stanowiskach w branży IT

Jakie są inne plusy dla prowadzących własną działalności? Do kluczowych należą m.in.: elastyczny czas pracy, możliwość wykonywania obowiązków z dowolnego miejsca, samodzielna praca nad wybranym projektem, a przede wszystkim wyższe wynagrodzenie. Jeżeli pracownik zdecyduje się sam prowadzić własną firmę, a co za tym idzie, sam będzie rozliczać wszystkie swoje przychody i zobowiązania względem urzędu Skarbowego i ZUS, może na tym dodatkowo zyskać. Odliczając od podatku wszystkie rachunki związane z prowadzeniem działalności, jak i wrzucanie w koszty zakupów - czyli odliczając od produktu naliczony podatek VAT, który najczęściej stanowi nawet 1/5 ceny danego towaru, odzyskujemy część poniesionych kosztów.  Warunkiem jest jednak to, aby dana rzecz służyła prowadzonej przez niego działalności. 

- Zaoszczędzone pieniądze mogą mu zrekompensować brak płatnego urlopu. O ile istnieje pełna elastyczność przy ustalaniu daty planowanych wakacji, należy pamiętać o tym, że na czas wypoczynku pracownik przestaje zarabiać. Taka sytuacja przemawia na korzyć etatowca, którego umowa o pracę gwarantuje pełne pokrycie finansowe podczas urlopu - dodaje Michał Lewandowski. 

Z punktu widzenia pracodawcy, zatrudnienia osoby na kontrakcie, jest o wiele korzystniejsze pod względem wszelkich procedur formalnych, czasem również finansowym. Decyzja o formie współpracy powinna być jednak dwustronna. Kandydat powinien podjąć ją świadomie i przeanalizować wszystkie argumenty za, jak i przeciw, ponieważ mimo wyższych zarobków, odpowiedzialny jest za wszystkie formalności. 

Źródło: DIVERSE Consulting Group