Nowelizacja umożliwia grupie działaczy związkowych z kopalń węgla kamiennego skorzystanie z tzw. urlopów górniczych, przysługujących dotąd jedynie górnikom zatrudnionym pod ziemią. Urlop górniczy to finansowany z budżetu państwa instrument osłonowy, umożliwiający przejście na urlop przedemerytalny przez tych górników dołowych (podobne urlopy mają też pracownicy zakładów przeróbki mechanicznej węgla), którym do emerytury brakuje nie więcej niż cztery lata - w czasie urlopu otrzymują oni trzy czwarte dotychczasowego wynagrodzenia, mogą też pracować poza górnictwem.

Dotąd do stażu pracy wymaganego do nabycia prawa do urlopu górniczego nie wliczał się okres oddelegowania górnika do pracy związkowej. Dzięki nowelizacji ustawy związkowcy z organizacji związkowych uznanych za reprezentatywne w rozumieniu ustawy o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego będą mogli skorzystać z urlopów. Podczas prac w Senacie minister Tchórzewski argumentował, że jest to rozwiązanie sprawiedliwe wobec osób, które pełniły funkcje zaufania społecznego z wyboru pracowników. Jak mówił, pozbawianie związkowców prawa do urlopów byłoby niesprawiedliwą karą za to, że - z wyboru kolegów - pełnili funkcje społeczne.

Według Tchórzewskiego korzystna dla związkowców regulacja obejmie grupę kilkudziesięciu osób, a łączne koszty tego rozwiązania w ciągu czterech lat nie powinny przekroczyć ok. 20 mln zł. Minister zapewniał, że zmiana nie wymaga ponownej notyfikacji programu pomocy publicznej dla górnictwa w Komisji Europejskiej.

Zgodnie z przyjętą nowelizacją, urlop górniczy ma przysługiwać pracownikowi zatrudnionemu pod ziemią w kopalni, zakładzie górniczym lub jego oznaczonej części, przekazanych po 1 stycznia 2015 r. do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, "któremu ze względu na wiek, łączny staż pracy, w tym staż pracy w okresie pełnienia z wyboru funkcji związkowej w organizacji związkowej (...) lub staż pracy pod ziemią wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, brakuje nie więcej niż cztery lata do nabycia prawa do emerytury".

[-DOKUMENT_HTML-]

Podczas prac w Senacie umożliwienie związkowcom korzystania z urlopów górniczych budziło kontrowersje. Senator Leszek Piechota (PO) pytał, np. czy - jak interpretowane jest to na Śląsku - korzystna dla związkowców nowelizacja nie jest formą "przekupienia" działaczy związkowych, by nie protestowali przy łączeniu KHW i PGG oraz przy likwidacji kopalń - np. należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Krupiński w Suszcu, która z końcem marca ma trafić do spółki restrukturyzacyjnej. Minister zaprzeczał, aby taka była intencja resortu i zapewniał, że związkowcy nie nalegali na takie rozwiązanie, ale było ono inicjatywą ministerstwa i zarządów spółek węglowych.

Zapis dotyczący urlopów górniczych dla związkowców wzbudził też kontrowersje w środowisku związkowym. Związek zawodowy Sierpień 80 zaapelował w czwartek do prezydenta Andrzeja Dudy, by podpisał nowelizację ustawy, ale jednocześnie skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego "w części dotyczącej przyznania prawo do urlopu górniczego osobom pełniącym z wyboru funkcję związkowe".

"Zdaniem Komisji Krajowej WZZ Sierpień 80 ustawa (...) w kwestionowanej części zrównuje trudną i niebezpieczną pracę górnika na dole kopalni z pracą tych, którzy nigdy nie pracowali lub też pracowali bardzo krótko pod ziemią. W myśl nowych przepisów ustawowych, mogą oni uzyskać uprawnienia tożsame z tymi, które przysługują tym górnikom, którzy jako pracownicy dołowi kopalń przepracowali całe życie, tracąc przy tym swoje zdrowie" - napisali do prezydenta związkowcy.

"Ustawa (...) legalizuje również stan, w którymi oszuści na podstawie nieprawdziwych dokumentów usiłowali nabyć prawo emerytalne, co w wyniku kontroli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zostało wykryte, a osoby te cofnięto z emerytury z powrotem do pracy. Teraz, na podstawie nowelizacji Ustawy, osoby te będą mogły przejść na urlop górniczy, a następnie na emeryturę" - wskazali związkowcy, nawiązując do przypadków fałszowania informacji na temat pracy pod ziemią dla uzyskania uprawnień emerytalnych.

"Wprowadzane po cichu i szybko nowe przepisy nijak się mają do zasad sprawiedliwości społecznej. W Polsce nadal jest tak wiele niesprawiedliwości, że dodawanie kolejnej, dedykowanej wąskiej grupie wybranych ludzi utwierdzi naszych obywateli w przekonaniu, że władza działa tylko na rzecz garstki wybranych" - ocenili przedstawiciele Sierpnia 80.

W ciągu ostatniego roku tzw. ustawa górnicza, regulująca m.in. zasady przyznawania osłon socjalnych dla odchodzących z pracy górników, była już kilkakrotnie nowelizowana. Jedną z ważniejszych nowelizacji, zwiększającą dopuszczalny limit wydatków na restrukturyzację górnictwa, Sejm uchwalił we wrześniu ubiegłego roku. Później ustawę nowelizowano by m.in. umożliwić eksploatację metanu także z likwidowanych kopalń. Do najważniejszych zapisów ustawy górniczej należą m.in. zasady korzystania z osłon socjalnych - górnicy mogą z nich korzystać do końca przeszłego roku, przechodząc na urlopy przedemerytalne lub otrzymując odprawy pieniężne. W sumie do takich świadczeń uprawnionych jest ok. 10 tys. pracowników kopalń. (PAP)