Na tle krajów europejskich Polska pozostaje krajem bardzo homogenicznym etnicznie z najniższym w  UE odsetkiem zagranicznej ludności rezydującej (tj. przebywającej na terenie kraju co najmniej 12 miesięcy), wynoszącym wg szacunków Eurostatu poniżej 0,5% populacji ogółem, czyli ok. 150 tys. osób.

Analiza przepływów ludności sugeruje jednak, że obraz ten od około 2 lat zaczyna się powoli zmieniać. Mimo, że Polsce daleko jeszcze do stania się typowym krajem imigracji netto, wyraźnie rośnie udział cudzoziemców, którzy wprawdzie nie spełniają kryteriów typowych rezydentów, jednak odgrywają w ostatnim czasie coraz istotniejszą rolę na krajowym rynku pracy. W grupie tej dominują imigranci przybywający  do Polski z Ukrainy na pobyty czasowe, głównie krótkookresowe, które w dużym stopniu determinowane są sytuacją gospodarczą i polityczną kraju wysyłającego.

Oszacowanie skali imigracji, w szczególności imigracji czasowej, jak również ocena jej wpływu na rynek pracy w Polsce są jednak utrudnione ze względu na brak zintegrowanego systemu danych o migrantach. Istniejące źródła danych badają różne aspekty zjawiska imigracji, nieraz w sposób bardzo szczegółowy, ale nie pozwalają się w prosty sposób połączyć. Tym samym obliczenie dokładnej liczby imigrantów, nawet pomijając kwestię zazwyczaj trudno uchwytnej w statystykach „szarej strefy”, nie jest obecnie możliwa.Skąd więc czerpać wiedzę o imigracji zarobkowej?

Aktualnie w Polsce istnieje kilka podstawowych źródeł danych o imigracji:

- dane pobytowe Ministerstwa Spraw Zagranicznych, zawierające informacje o liczbie wiz wydanych przez polskie konsulaty za granicą oraz liczbie zezwoleń na pobyt cudzoziemców;
- dane Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dot. liczby zezwoleń na pracę oraz oświadczeń pracodawców z Polski o powierzeniu pracy cudzoziemcowi;
- dane Straży Granicznej o ruchu granicznym pomiędzy Polską a krajami spoza strefy Schengen;
- zintegrowany system badań podróży GUS, zawierający informacje m.in. o liczbie podróży nierezydentów do Polski oraz poniesionych przez nich w Polsce wydatkach
- dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o liczbie ubezpieczonych cudzoziemców, za których odprowadzane są składki emerytalne i rentowe.

Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) – kluczowe z  punktu widzenia analiz rynku pracy częściowo uwzględnia także imigrantów. Jednak większość imigracji krótkookresowych pozostaje poza jego zakresem podmiotowym, gdyż z definicji obejmuje tylko rezydentów tj. osoby przebywające na terenie Polski co najmniej 12 miesięcy. Dodatkowo źródłem wiedzy pomocnym w ocenie przebiegu  i  struktury procesów imigracyjnych są badania realizowane przez NBP wśród imigrantów, koncentrujące się na dwóch województwach, do których w ostatnich latach napłynęło relatywnie najwięcej pracowników z Ukrainy, tj. województwie mazowieckim i lubelskim.

Z punktu widzenia możliwości oszacowania skali imigracji krótkookresowych cenne źródło informacji stanowią dane dot. liczby wiz i zezwoleń na pobyt. W przeciwieństwie do liczby oświadczeń opisują one bowiem praktycznie tylko te migracje, które doszły do skutku. Nie  wszystkie oświadczenia wystawione przez polskich pracodawców dla potencjalnych pracowników z Ukrainy są wykorzystywane, nie stanowią bowiem zobowiązania do bezwarunkowego przyjazdu do Polski, a  jedynie dają podstawę do ubiegania się o wizę.Jak wskazują dostępne badania, Ukraińcy planujący przyjechać do Polski nierzadko dysponują przy  tym więcej niż jednym oświadczeniem. Po pierwsze, po ukraińskiej stronie granicy obserwuje się nieformalny handel oświadczeniami. Po drugie, również każda zmiana zakładu pracy przez cudzoziemca zobowiązuje nowego pracodawcę do zarejestrowania w PUP nowego oświadczenia.

Według danych konsularnych w 2016 r. wystawiono na Ukrainie ok.  1264 tys. wiz, spośród których wizy krajowe (typu D) uprawniające do pobytu dłuższego niż 3 miesiące (a więc najbardziej właściwe z  punktu widzenia  potrzeb  tzw. oświadczeniowców) stanowiły 56%. Bardziej szczegółowe dane z lwowskiego okręgu konsularnego wskazują przy tym, że ok. połowy wszystkich wiz zostało w tym czasie wydanych w związku z zamiarem podjęcia pracy. Dodatkowo w ub.r. obywatele Ukrainy otrzymali w Polsce ok. 58 tys. zezwoleń na pobyt czasowy oraz 6 tys. na pobyt stały. Cudzoziemcy przyjeżdżający do Polski na pobyty krótkookresowe mogą składać wnioski wizowe wielokrotnie w ciągu roku (szczególnie w przypadku wiz wystawianych na najkrótsze pobyty, a jednocześnie cześć osób jeszcze w tym samym roku składa w  Polsce wniosek o zezwolenie na pobyt, co utrudnia oszacowanie całkowitej liczby imigrantów.

[-DOKUMENT_HTML-]

Pracujący w Polsce Ukraińcy zatrudniani są jednak zazwyczaj na podstawie oświadczeń umożliwiających pracę przez 6 miesięcy, korzystając przy tym najczęściej z wiz krajowych (typu D). Przy założeniu, że wizy krajowe wystawiane byłyby przeciętnie raz na rok, ich liczba powiększona o liczbę zezwoleń na pobyt (czasowy i stały) może stanowić pewne przybliżenie całkowitej liczby obywateli ukraińskich, którzy w danym okresie podjęli zatrudnienie w Polsce (ok. 770 tys. w 2016 r., wobec 511 tys. w 2015 r.). Mimo konieczności zachowania ostrożności w ocenie skali  imigracji  z  Ukrainy  na  podstawie danych  o oświadczeniach, dane te również stanowią ważne źródło wiedzy o dynamice i strukturze podaży pracy pracowników napływających zza wschodniej granicy. W trakcie 2016 r. polscy  pracodawcy zarejestrowali w urzędach pracy 1314 tys. oświadczeń (z  tego 1263 tys. dla obywateli  Ukrainy) stanowiących podstawę ubiegania się o wizę, co oznacza blisko 68% wzrost w porównaniu z 2015 r. Jednocześnie cudzoziemcom wydano ponad 127 tys. zezwoleń na pracę (w tym ponad 106 tys. dla Ukraińców).

O szybkim wzroście podaży pracy z tytułu imigracji zarobkowej z Ukrainy może świadczyć także intensyfikacja ruchu granicznego na przejściach polsko-ukraińskich, mimo że w znacznym stopniu wynika ona z wyraźnego zwiększenia przepływów niezwiązanych bezpośrednio z pracą. Zmiany w strukturze branżowej oświadczeń zarejestrowanych przez polskich pracodawców wskazują na obserwowane w trakcie  ostatnich  2-3 lat wyraźne zwiększenie udziału sektora usługowego w zatrudnianiu zaranicznych pracowników krótkookresowych. Oświadczenia pochodzące z sektora usług stanowią obecnie już ok. 50% wszystkich oświadczeń (dla porównania w 2014 r. ich udział wynosił ¼). Od 2013 r. nieznacznie wzrosło też znaczenie sektora przemysłowego. Rolnictwo absorbuje nadal znaczną części imigracji krótkookresowej, jednak jego udział systematycznie maleje i obecnie wynosi ok. ¼ całkowitej liczby oświadczeń.

Podsumowując, w ciągu ostatnich kilku lat skala imigracji zarobkowej do Polski wyraźnie wzrosła, a jednocześnie zwiększyło się jej zróżnicowanie sektorowe. Mimo to, imigracja ta ma głównie charakter krótkookresowy, a jej faktyczne rozmiary najprawdopodobniej są mniejsze od przytaczanych w mediach. Z jednej strony, w najbliższych latach znaczenie cudzoziemców na rynku pracy w Polsce może jeszcze wzrosnąć, o czym świadczą zmiany w strukturze branżowej oświadczeń. Z drugiej strony, nadal stosunkowo niewielki przyrost liczby cudzoziemców decydujących się na pobyty długookresowe sprawia, że podaż pracowników ukraińskich może być bardziej wrażliwa na zmiany sytuacji gospodarczej i politycznej na Ukrainie, jak również polityk migracyjnych krajów UE, zwłaszcza tych sąsiadujących z Polską.

Źródło: Kwartalny raport o rynku pracy NBP