Jak dodaje Mordasewicz, to racjonalna propozycja, musi jednakże dotyczyć zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Podkreśla, że prace nad projektem powinny trwać około roku, co pozwoli ocenić, ile osób prawdopodobnie skorzysta z możliwości wcześniejszego przejścia na emeryturę i określić, jakie pieniądze w budżecie trzeba przewidzieć na ten cel.

Czytaj: Prezydent przygotował projekt ustawy emerytalnej wprowadzający kryterium stażu pracy

 

"Wprowadzenie tak poważnej zmiany do systemu emerytalnego nie może odbywać się na chybcika. (...) Jestem wręcz przekonany, że nie da się tego zrobić od 1 stycznia 2016 r., natomiast uważam, że jest to możliwe począwszy od roku 2017" - powiedział ekspert.

Mordasewicz ocenił ponadto, że gdyby kobiety mogły przechodzić na emeryturę nie po 40, a po 35 latach pracy, to ich emerytury byłyby bardzo niskie. "A po drugie, byłoby to bardzo kosztowne dla podatników, bo musieliby zapłacić wysokie podatki, aby sfinansować zasiłki dla kobiet, które pod koniec życia znajdą się w biedzie" - zaznaczył ekspert.

Prezydent Bronisław Komorowski poinformował w środę, że w jego kancelarii opracowano projekt ustawy wprowadzający kryterium 40 lat stażu pracy jako elementu uprawniającego do przejścia na emeryturę. Zapowiedział, że jeszcze w środę lub w czwartek projekt zostanie przesłany do Sejmu. (PAP)