Artykuł pochodzi z miesięcznika Presonel Plus, Nr 1/2018 >>

Ponad połowa Polaków chce pracować zdalnie, a ogromna większość chciałaby sama decydować o tym, ile, gdzie i jak pracuje w ciągu dnia – wynika z badania „Praca zdalna – jestem na TAK!”, opracowanego przez instytut badawczy Kantar Public na zlecenie amerykańskiego start-upu Crossover.

Wyniki badania pokazują, że Polacy potrzebują więcej wolności i niezależności w swojej pracy. Często takim potrzebom towarzyszy wypalenie zawodowe i zmęczenie codzienną rutyną, czyli zjawiska związane z długim stażem pracy. Z drugiej jednak strony zmiany te wymusza również nowe pokolenie na rynku pracy – Millenialsi, którzy praktykują podejście work-life balance i dbają o to, aby pracować tylko tyle, ile potrzeba, a wolny czas wykorzystywać na kontakty z innymi ludźmi lub pasje. Badania potwierdzają, że odpowiedzią na oczekiwania jednych i drugich jest zdalna forma pracy, do której coraz częściej przekonują się również pracodawcy.

 [-OFERTA_HTML-]

Wolni i niezależni

Z raportu „Praca zdalna – jestem na TAK!” wynika, że zdecydowana większość polskich pracowników, bo aż 81 proc., chciałaby mieć wpływ na to, ile godzin dziennie pracuje. To kolejna oznaka buntu zatrudnionych, którzy chcą mieć więcej do powiedzenia na temat organizacji dnia pracy, przerw na kawę czy lunch. Sami znamy siebie najlepiej i wiemy, czy nasza efektywność jest lepsza o godz. 8 rano w poniedziałek czy może po południu lub w nocy. Okazuje się bowiem, że praca zdalna nie oznacza zmniejszenia tak pożądanej efektywności pracowników, a wręcz przeciwnie – wpływa na jej wzrost i lepsze wykonywanie powierzonych zadań.

Szczęśliwi i efektywni

W krajach z dużym odsetkiem pracowników zdalnych możemy zaobserwować wyższą produktywność pracy (przypadającą na jednego pracownika). Dotyczy to m.in. Luksemburga, w którym zarówno udział osób, które wybrały pracę zdalną i często pracują z domu, jak i produktywność ich pracy (przypadająca na pracownika) są najwyższe w Unii Europejskiej. Praca zdalna korzystnie wpływa nie tylko na efektywność zatrudnionych, lecz także na poziom ich zadowolenia z pracy. Badania dowodzą, że osoby działające w systemie pracy zdalnej częściej deklarują, iż lubią swoją pracę. Wśród osób wybierających zdalną formę zatrudnienia niemal połowa przyznała, że jest zadowolona z wykonywanych obowiązków i lubi swoją pracę. W tym samym badaniu podobnie odpowiedziało jedynie 24 proc. pracowników stacjonarnych, czyli osób pracujących w biurze, oraz 38 proc. pracowników mobilnych, którzy działają w terenie.

Pracownicy zdalni

O samodzielnym planowaniu sobie czasu pracy i realizacji obowiązków częściej marzą osoby, które jednocześnie deklarują chęć pracy zdalnej, niż osoby, których praca zdalna nie przekonuje. Badanie „Praca zdalna – jestem na TAK!” pokazuje, że w Polsce jest to już ponad połowa pracowników – zdalnie chciałoby pracować 57 proc. ankietowanych. Co czwarta osoba pracująca przyznaje, że mogłaby pracować w tej formie już docelowo, przez cały czas, a pozostałym wystarczyłoby chociaż kilka dni w tygodniu. Do zdalnej pracy zdecydowanie częściej przekonani są młodsi niż starsi. Skłaniają się do niej również pracodawcy, którzy oferując nową formę zatrudnienia, chcą pozyskać najlepszych specjalistów. Co dziesiąty przedsiębiorca, który nigdy nie zatrudniał pracowników w systemie zdalnym, chce w najbliższym czasie umożliwić taką formę współpracy. Jedną z firm działających w tym modelu jest amerykański start-up Crossover. Firma oferuje możliwość pracy zdalnej dla przedsiębiorców z listy Fortune 1000, z dowolnego miejsca na ziemi. Pracownicy rekrutowani są on-line lub w czasie jednodniowych turniejów rekrutacyjnych, podczas których muszą przejść przez szereg testów językowych, branżowych oraz logicznego myślenia.

Personel Plus - czołowy miesięcznik branży HR >>

Firma Crossover od kilku już lat obserwuje, że zainteresowanie pracą zdalną jest coraz większe. Kandydaci to często ludzie młodzi, którzy dopiero planują swoją drogę zawodową, ale również ci o dłuższym stażu, zmęczeni pracą w dużych korporacjach, szukający innej formy zatrudnienia, na którą będą mieli większy wpływ. Poziom prezentowany przez Polaków na turniejach organizowanych przez firmę jest jednym z najwyższych na świecie – są to wybitni specjaliści, których firma może zatrudnić m.in. dlatego, że oferuje zdalną formę zatrudnienia. Praca zdalna to jednak nie tylko możliwość zamieszkania w każdym miejscu na ziemi i swego rodzaju „pracowakacje”, które przyciągają wielu chętnych, lecz także pensja dużo wyższa niż krajowa ze względu na zatrudnienie na rynku zagranicznym. Te czynniki sprawiają, że liczba osób pracujących zdalnie na całym świecie, w tym również w Polsce, rośnie.

Nie chcemy stać w korkach

Mimo iż pracować lubimy i chcemy być coraz bardziej efektywni, to nie chcemy codziennie dojeżdżać do pracy ze względu na stratę naszego cennego czasu. Ponad połowa pracowników (57 proc.) najczęściej dojeżdża do pracy samochodem, a odpowiednio 18 i 16 proc. podróżuje komunikacją bądź chodzi do pracy pieszo. Prym w dojazdach autami wiodą mężczyźni, którzy dużo częściej niż kobiety wybierają ten środek transportu (64 proc. w porównaniu do 47 proc. kobiet). Kobiety z kolei częściej wybierają komunikację miejską. Niestety, co piąty pracujący Polak, czyli nawet 19 proc. badanych, traci na dojazdy do pracy do 2 godz. dziennie. Zapewne dlatego do nielubienia dojazdów wprost przyznaje się co czwarty pracujący.

Przetrwać drogę do pracy

Wbrew pozorom dojazdy do pracy nie wpływają dobrze na naszą efektywność, ponieważ nie służą nam do nadrobienia zaległości – jedynie 5 proc. ankietowanych rozmawia przez telefon, a nikt nie odpisuje na e-maile. Chcemy jedynie przetrwać czas dojazdu do pracy, słuchając muzyki lub czytając – 43 proc. badanych. Niemal ⅕ badanych (19 proc.) wykorzystuje ten czas również na przemyślenia i planowanie dalszej części dnia. Jak się okazuje, sposoby spędzania czasu podczas dojazdów przez kobiety i mężczyzn znacząco różnią się od siebie. Kobiety (24 proc.) zdecydowanie częściej niż mężczyźni (14 proc.) poświęcają ten czas na przemyślenia i planowanie – rozmyślają i planują dzień/wieczór.

 [-DOKUMENT_HTML-]

Czas dla siebie i rodziny

Zamiast dojeżdżać do pracy, wolelibyśmy przeznaczyć ten czas na pasje, hobby, odpoczynek i czas z rodziną. Niemal ⅖ respondentów (38 proc.) wolałoby zamiast dojazdu do pracy i stania w długich korkach przeznaczyć czas na chwile z rodziną. Niewiele mniej, bo ⅓ badanych (33 proc.), chciałoby w tym czasie po prostu odpoczywać. Z kolei 18 proc. przeznaczyłoby ten czas na pasje i uprawianie sportu. Respondenci w wieku 30–39 i 40–49 lat częściej niż inni woleliby spędzić ten czas z rodziną (odpowiednio 52 i 41 proc.). Natomiast osoby w wieku 25–29 lat najczęściej byłyby gotowe przeznaczyć ten czas na pasje i sport (35 proc.).

Polacy nie chcą chodzić do pracy, ale chcą pracować, i to pracować efektywnie. Obecnie, szczególnie dla pokolenia Millenialsów, najcenniejszy jest czas, którego mamy bardzo mało. Nie chcemy marnować go w korkach podczas dojazdów do pracy, ale też nie chcemy, aby naszym czasem zarządzał ktoś inny. Przecież to my – pracownicy – wiemy o sobie najwięcej. To duże wyzwanie również dla pracodawców, którzy w dobie rynku pracownika i braków kadrowych muszą być bardziej elastyczni, aby wyłowić i zatrzymać najlepszych specjalistów. Odpowiedzią na powyższe wyzwania są nowe formy zatrudnienia, w tym praca zdalna, dzięki której pracodawca może znaleźć najlepszego pracownika na drugim końcu świata, a pracownik zyskać niezależność i przekuć ją w efektywną pracę.

Per Markus Törnberg

Artykuł pochodzi z miesięcznika Presonel Plus, Nr 1/2018 >>

Badanie „Praca zdalna – jestem na TAK!” przeprowadził niezależny instytut badawczy Kantar Public na zlecenie firmy Crossover we wrześniu 2017 r. Pomiar przeprowadzono metodą CATI (wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych) na próbie ogólnej firm N=1000 respondentów – Polaków w wieku 18 i więcej lat.