Projekty takie zostały zaprezentowane w sobotę podczas konwencji programowej PiS i Zjednoczonej Prawicy. O planach dotyczących polityki prorodzinnej mówiła wicepremier Beata Szydło. - Musimy zadbać o to, żeby rodziny były bezpieczne, by godnie żyły i by w Polsce rodziło się coraz więcej dzieci. To jest dzisiaj nasze największe wyzwanie - oświadczyła wicepremier. Wskazała również, że "dzieci to nie jest koszt, to jest inwestycja". "Powtarzaliśmy to cały czas, kiedy wprowadzaliśmy program 500+ - dodała.


Szydło przedstawiła rozwiązania z zakresu polityki prorodzinnej przygotowane w ramach kierowanego przez nią Komitetu Społecznego Rady Ministrów. Jak mówiła, projekty Komitetu zaadresowane są m.in. do matek. - Nazwijmy je sobie dzisiaj "mama plus" - zaproponowała. Propozycje te - dodała Szydło - obejmują m.in. zabezpieczenie emerytalnego matek, które wychowały co najmniej czworo dzieci oraz premie za "szybkie urodzenie drugiego dziecka".

Wśród rozwiązań, wypracowanych wspólnie z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską, Szydło wymieniła także "dodatkowe, bezpłatne urlopy wychowawcze oraz gwarancje miejsc w żłobku, w przedszkolach".
- Narodziny drugiego dziecka w tak krótkim okresie są sporym obciążeniem. Jest dużo dodatkowych obowiązków opiekuńczych, pielęgnacyjnych. Małe dzieci częściej też chorują i to są dodatkowe obciążenia dla mamy i taty. Zależy nam na tym, by w Polsce rodziły się dzieci, i żeby rodzice wcześniej decydowali się na narodziny drugiego dziecka - powiedziała w poniedziałek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Drugi element rządowego planu dotyczy zabezpieczenia emerytalnego. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że w najbliższym czasie rząd zaproponuje dodatkową, minimalną emeryturę dla kobiet, które "osiągnąwszy wiek emerytalny nie mają minimalnej emerytury, a urodziły co najmniej czwórkę dzieci". - Nikt nie robi więcej dla przyszłości Polski, przyszłości systemu emerytalnego, niż te panie, które wychowują dzieci w rodzinach wielodzietnych - dodał Morawiecki.
- Oznacza to, że te panie, które urodziły czwórkę dzieci i nie pracowały będą miały emeryturę. Natomiast małżeństwa, które zdecydują się szybko na kolejne dziecko będą miały różnego rodzaju przywileje, pierwszeństwa i wsparcie - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że będzie to zachęta, "aby było więcej dzieci". Prezes PiS zapowiedział też, że w ramach programu "Mama plus", matki z dziećmi będą mogły bezpłatnie jeździć komunikacją miejską, a matki uczęszczające na studia będą miały szereg przywilejów.