W czwartek rada nadzorcza PERN pozytywnie zaopiniowała wniosek zarządu PERN o połączeniu z OLPP. „Na tej podstawie na koniec sierpnia planowane jest posiedzenie Walnego Zgromadzenia akcjonariuszy PERN, które rozpatrzy wniosek zarządu spółki o połączeniu z OLPP” - poinformowało biuro prasowe PERN.

Spółka zaznaczyła, iż podobna procedura prowadzona jest w OLPP, gdzie Zgromadzenie Wspólników w trakcie posiedzenia planowanego na piątek „podejmie decyzję w sprawie połączenia z PERN”.

Przewodniczący NSZZ „S” z OLPP oraz PERN, a także Krajowej Sekcji Przemysłu Naftowego NSZZ „S” poinformowali, iż odmówiono im udziału w czwartkowym posiedzeniu rady nadzorczej PERN, podczas którego chcieli przedstawić swe stanowisko w sprawie połączenia obu spółek.

Według PERN, spotkanie z rady nadzorczej spółki z przedstawicielami „S” nie było możliwe „z uwagi na ogromnie napięty porządek obrad”, a związkowe pismo w tej sprawie zostało przesłane na dzień przed planowanym posiedzeniem. „Rada nadzorcza zaproponowała przedstawicielom Solidarności spotkanie w przyszłym tygodniu” – podało biuro prasowe PERN.

PERN przyznał, iż „S” tej spółki oraz OLPP, oprócz wniosku o spotkanie, wystąpiły także do rady nadzorczej PERN o usunięcie z porządku czwartkowych obrad punktu, dotyczącego wyrażenia opinii w sprawie połączenia obu podmiotów. „Rada nadzorcza PERN nie wyraziła zgody na usunięcie tego punktu z porządku obrad” - zaznaczyła spółka.

Szefowa „S” w OLPP Justyna Haładaj poinformowała, że związek ten od 28 lipca prowadzi w spółce spór zbiorowy, w którym domaga się określenia gwarancji pracowniczych po połączeniu z PERN, w tym dotyczących zatrudnienia i wynagrodzenia.

Niestety nie porozumieliśmy się dotychczas w zakresie ochrony socjalnej pracowników OLPP. W czwartek chcieliśmy wejść na posiedzenie rady nadzorczej PERN po to, żeby przedstawić argumenty, że projekt połączenia obu spółek nie jest jeszcze na tyle gotowy by podejmować decyzje, pochopnie, bo nie jest zabezpieczona strona społeczna i pracownicy” – powiedziała Haładaj.

Przyznała, iż „S” OLPP oczekuje uzgodnienia szczegółowego „porozumienia transferowego”, które określało będzie warunki przejścia pracowników OLPP do PERN.

[-OFERTA_HTML-]

Chcemy wiedzieć, jak będzie wyglądała docelowa struktura organizacyjna po połączeniu OLPP z PERN, na jakich stanowiskach znajdą się pracownicy, z jakimi pensjami i uprawnieniami, czy będą musieli być poddawani egzaminom. A przede wszystkim bardzo ważne są dla nas gwarancje zatrudnienia” – podkreśliła Haładaj.

Przewodniczący NSZZ „S” w PERN Arkadiusz Karaszewski poinformował, iż przypadku braku postępu w rozmowach z zarządem spółki, związek nie wyklucza wszczęcia sporu zbiorowego, podobnie, jak w OLPP.

„W PERN działają trzy organizacje związkowe. Wspólnie prowadzimy rozmowy z pracodawcą. Od kwietnia, gdy przekazaliśmy projekt porozumienia, nie udało się uzyskać zbliżenia stanowisk, na tyle, by można mówić o dochodzeniu do uzgodnień, które mogłyby być przez obie strony parafowane” – oświadczył Karaszewski.

Jak dodał, związki w PERN są zaniepokojone faktem, iż mimo braku porozumienia w sprawie gwarancji pracowniczych, w tym zatrudnienia i płac, procedury korporacyjne, zmierzające do połączenia z OLPP, przebiegają bardzo szybko. „Nie widzimy na razie dobrej woli pracodawcy, który chciałby podpisać porozumienie satysfakcjonujące pracowników przed podjęciem decyzji przez Walne” – powiedział Karaszewski.

„Brak woli prowadzenia dialogu społecznego oraz lekceważenie NSZZ +Solidarność+ doprowadzi do wybuchu niezadowolenia społecznego, a odpowiedzialnymi za taką sytuację będą zarząd oraz rada nadzorcza PERN” – podkreślono m.in. w stanowisku związkowym podpisanym m.in. przez szefów „S” OLPP i PERN, a także Krajowej Sekcji Przemysłu Naftowego NSZZ „S” Henryka Kleczkowskiego.

PERN w swym stanowisku zapewnił z kolei, że zarząd tej spółki, jak i zarząd OLPP „wielokrotnie, zarówno w trakcie rozmów ze stroną społeczną, jak również w kierowanej do związków zawodowych korespondencji, deklarował, iż po połączeniu nie jest planowana żadna redukcja zatrudnienia oraz że warunki pracy i płacy pracowników obu spółek nie ulegną pogorszeniu”. „Deklaracje te znalazły również wyraz w stosownych zapisach porozumień społecznych, które są negocjowane ze stroną społeczną w obu spółkach” – podkreślił PERN.

Według zarządów PERN i OLPP, „podstawowym źródłem rozbieżności jest długość okresu gwarancji zatrudnienia - 3 lata zadeklarowane przez pracodawców wobec 10 lat postulowanych przez stronę społeczną oraz tempo i zasady realizacji procesu wyrównywania wynagrodzeń w obu spółkach - w ciągu 12 miesięcy postulowane przez związki zawodowe wobec 3 lat proponowanych przez pracodawców”.

PERN podał, iż równolegle do rokowań z „S” prowadzonych w ramach sporu zbiorowego w OLPP, w obu spółkach, czyli także w PERN „prowadzone są rozmowy z pozostałymi związkami zawodowymi dotyczące postanowień porozumień społecznych obejmujących gwarancje pracy i płacy”.

OLPP jest spółką zależną PERN, która powstała w 1997 r. To największy w Polsce podmiot specjalizujący się w magazynowaniu i przeładunku paliw płynnych, który posiada 19. baz magazynowych i ok. 60 proc. udziału w rynku krajowym tego segmentu.

PERN podawał wcześniej, iż rozpoczęty z początkiem tego roku proces integracji z OLPP ma zostać sfinalizowany 1 stycznia 2018 r. Celem, jak podkreśla spółka, „jest budowa silnego i samodzielnego podmiotu rynkowego, realizującego strategiczne interesy państwa polskiego w budowie niezależności i bezpieczeństwa energetycznego kraju”.

Według PERN, dzięki połączeniu z OLPP „powstanie podmiot posiadający możliwości inwestycyjne niezbędne do realizacji zadań rozbudowy infrastruktury technicznej, co ma ogromne znaczenie wobec rosnących strategicznych potrzeb w zakresie magazynowania ropy i paliw”. (PAP)